Wieża ratuszowa wczoraj i dziś

Już w najbliższą sobotę, 17 listopada 2012 roku nowa wieża ratuszowa będzie dostępna dla zwiedzających.
Wieża runęła przeszło 45 lat temu, 5 stycznia 1967 roku w wyniku źle prowadzonych prac rozbiórkowych w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Nowa wieża wybudowana w latach 2010-2012 wzorowana była na swojej poprzedniczce. Przez te dwa lata na placu budowy oprócz regularnie postępujących prac było kilka bardziej lub mniej efektownych wydarzeń, które przyciągały uwagę wielu świdniczan. Nam udało się zebrać ponad setkę zdjęć z całego okresu budowy, a wśród nich m.in. prace rozbiórkowe reliktów starej wieży, montaż dźwigu – żurawia, budowa kolejnych wieżowych kondygnacji, uroczyste umieszczenie pamiątek w kuli wieży czy montaż hełmu na wieży.
Oprócz zestawu zdjęć współczesnych prezentujemy także wcześniejsze z wieżą i ulicą Wewnętrzną sprzed 1967 roku oraz kilka zdjęć wykonanych tuż po katastrofie.

Rynek przed zawaleniem wieży.

Ruiny wieży.

Rynek po zawaleniu wieży.

Ulica Wewnętrzna w 2006 roku.

Ulica Wewnętrzna, budowa wieży.

Widok z wieży ratuszowej.

Widoki z kamienicy na rogu wschodniej pierzei Rynku i ulicy Kazimierza Pułaskiego.

3 thoughts on “Wieża ratuszowa wczoraj i dziś”
  1. Gratulacje dla budowniczych wieży. Chętnie ją zwiedze chociaż stara wieża bardziej mi się podobała.

  2. Wieża nie jest zła. Całkiem zgrabnie nawiązuje do swojej poprzedniczki, hełm – najważniejszy i najbardziej rozpoznawalny element w jej sylwetce został wiernie odtworzony. Straszą natomiast te boczne okna, to, że swą wielkością niewiele mają wspólnego z oryginałem można by przełknąć, ale ta ich plastikowa oprawa!! Zdumiewające…
    Szkoda przede wszystkim otoczenia wieży.. uliczki Wewnętrznej z kamieniczkami oraz przejścia N-S… Na nowo zbudowany budynek przy wieży spuśćmy zasłonę milczenia. Na szczęście jest zasłonięty.

  3. Bogusław Matera

    Moje najszczersze gratulacje dla Władz naszj kochanej Świdnicy za dokończenie budowy wieży.Tego brakowało w centrum .Mieszkam w łodzi od 1955 , ale jestem w roku przynajmniej dwa razy w ŚWIDNICY na grobach mych przodków stale z jakimiś znajomymi , by zapoznać ich z tak cudownym miastem .Zawsze brakowało mi wieży .Jeszcze raz brawo.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top