Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Czerwony Baron wampirem ▪ Piotr Zagała

Najsłynniejszy niemiecki pilot myśliwski pierwszej wojny światowej, baron Manfred von Richthofen, który zestrzelił 80 alianckich samolotów, to niewątpliwie najbardziej znany świdniczanin w krajach anglosaskich. Liczba książek, artykułów prasowych, wszelkiej maści klubów, organizacji, stowarzyszeń oraz rozmaitych produktów i gadżetów związanych z jego imieniem, jest doprawdy imponująca.

Nieco mniej popularny jest obecnie Richthofen w swoim ojczystym kraju, czyli w Niemczech. Natomiast prawie zupełnie nieznany w Polsce, mimo że zarówno on sam, jak i jego najbliższa rodzina byli trwale związani ze Świdnicą i Wrocławiem.

Chociaż od śmierci Manfreda minęło już ponad dziewięćdziesiąt lat, to wciąż jednak pojawiają się zupełnie nowe publikacje jemu poświęcone lub w jakiś sposób z nim związane. Dość nietypowym tego przykładem jest pozycja autorstwa Kima Newmana – urodzonego w lipcu roku 1959 w Londynie angielskiego dziennikarza, krytyka filmowego, a przede wszystkim pisarza – opublikowana w 1995 roku pod tytułem „The Bloody Red Baron”. Powieść ta w przekładzie Janusza Ochaba ukazała się w roku 1999 w znanej warszawskiej oficynie wydawniczej „Prószyński i Spółka”, w serii sygnowanej tytułem miesięcznika „Nowa Fantastyka”, jako „Krwawy Baron. Anno Dracula 1918”. Jej akcja rozpoczyna się na początku 1918 r. Wygnany z Anglii hrabia Dracula zostaje głównodowodzącym połączonych armii Niemiec i Austro-Węgier. Natomiast lord Ruthven, jego dawny uczeń, jest premierem Wielkiej Brytanii. Bohaterami książki są nie tylko postacie fikcyjne, na kolejnych stronach powieści pojawiają się osoby, które na trwałe zapisały się w historii XX wieku: Anthony Fokker, Albert Ball, Oswald Mosley, a nawet Adolf Hitler. Pierwsza wojna światowa w fantastycznym ujęciu K. Newmana to nie tylko starcie politycznych potęg, ale także zmagania żywych z umarłymi, starożytnej magii i nowoczesnej, jak na owe czasy, techniki. W takiej scenerii w przestworzach frontu zachodniego, wśród alianckich lotników, sieje postrach niezwyciężony as kajzerowskiego lotnictwa, przerażający Manfred von Richthofen, zwany „Czerwonym Baronem”, który w dodatku jest jeszcze wampirem…

Z tak specyficznie zarysowaną postacią słynnego lotnika mamy do czynienia chyba po raz pierwszy. Wydaje się jednak, że miłośnikom tego rodzaju literatury, w której historia miesza się z horrorem oraz fantastyką książka ta przypadła do gustu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *