Kramstowie ze Świebodzic ▪ Rafał Wietrzyński

1. Początki rodu i jego protoplasta: Chrystian Gottlieb Kramsta (1744-1804).

Wielu badaczy przeszłości Świebodzic uważa dzisiaj, że największe piętno na przeobrażeniach jakie w XIX stuleciu dokonały się w krajobrazie architektonicznym i przemysłowym tego miasta, położyła rodzina von Kramsta – wielkich przemysłowców niemieckich, którzy swego czasu stali się jedną z najbogatszych i najbardziej wpływowych rodzin Dolnego Śląska.

Kariera Kramstów jest naprawdę zdumiewająca. W ciągu kilku pokoleń z przeciętnej i niczym nie wyróżniającej się rodziny, Kramstowie stali się wielkimi magnatami finansowymi, w posiadaniu których znajdowało się wiele zakładów przemysłowych i przędzalni mechanicznych na Dolnym Śląsku (fabryki te przynosiły im ogromne zyski). Dzięki swojej ogromnej fortunie Kramstowie, niekiedy nazywani ŚLĄSKIMI ROCKEFELLERAMI, stali się bardzo szybko głównymi inicjatorami wielu rozwojowych inwestycji na terenie Śląska. Możemy m.in. zawdzięczać im fakt, że linia kolejowa z Wrocławia w kierunku Sudetów, budowana na początku lat 40. XIX w., kończyła się właśnie w Świebodzicach. W okolicach naszego miasta znajdowała się wówczas większość ulokowanego przez nich kapitału. O majętności tegoż rodu może świadczyć również fakt, że w ciągu kilkudziesięciu lat swojej działalności, dorobili się oni również 10 wielkich majątków ziemskich (dworów i pałaców) w rejonie Świebodzic, Świdnicy czy Strzegomia. W Świebodzicach Kramstowie wywarli również decydujący wpływ na społeczność, która je zamieszkiwała. Jednak wpływ ten był czasami bardziej negatywny niż pozytywny. Wyzysk, nędza, głód i bunty tkaczy, to podstawowe przejawy rozwoju fabryk Kramstów oraz pomnażania ich rodzinnej fortuny. Za zarobione pieniądze rodzina kupiła sobie nawet na przełomie lat 50. i 60. XIX stulecia tytuły szlacheckie.

Za założyciela (protoplastę) świebodzickiej rodziny von Kramsta, jest dzisiaj uważany Chrystian Gottlieb (zw. Starszym, niem. Ältere), który przyszedł na świat w Świebodzicach w dniu 15 października 1744 r. w rodzinie miejscowego rzemieślnika-kuśnierza Johanna Georga Kramsta oraz jego żony – Anny Heleny.

Sama rodzina Kramstów wywodziła się z niewielkiego miasteczka Chramost, położonego w północno-zachodnich Czechach, od którego zapewne przyjęła się nazwa samego rodu. W okresie Wojny Trzydziestoletniej (1618-1648), w wyniku prześladowań protestantów, Kramstowie byli zmuszeni do opuszczenia rodzinnych stron i przeniesienia się w inne miejsce. Osiedlili się wówczas (ok. 1620 r.) na Dolnych Łużycach w miasteczku Wojrowice (niem. Hoyerswerda), gdzie trudnili się warzeniem piwa. W tym też okresie w zapiskach historycznych pojawia się dwuczłonowa nazwa rodziny jako Kramsta-Slobodnik.

Na początku lat 40. XVIII w., po wkroczeniu do Świebodzic wojsk pruskich i przywróceniu w naszym mieście swobód praktyk religijnych, osiedlili się tu także członkowie rodziny – Johann Georg Kramsta oraz jego małżonka Anna Helena z domu Ullman, którzy postanowili zająć się prowadzeniem zakładu kuśnierskiego. Z zachowanych źródeł, pochodzących z końca XVIII w., wynika, że w Świebodzicach działało wtenczas 9 kuśnierzy, którzy stanowili pod względem liczebności rzemieślników piątą grupę zawodową w naszym mieście (po szewcach – 20 członków, rzeźnikach i krawcach – po 12 osób oraz piekarzach – 10).(1) Z roku na rok biznes rodzinny zapewne rozkręcał się, a sami Kramstowie zyskiwali coraz większe poparcie i uznanie wśród tutejszych mieszkańców miasta. Przykładem tego może być chociażby Chrystian Gottlieb Kramsta, który swoją karierę zawodową zaczynał od wykonywania zawodu kuśnierza, aż w końcu stał się znanym lokalnym przedsiębiorcą oraz dosłużył się ważnej funkcji radcy prawnego (niem. Stadtvogt) w zarządzie naszego miasta. Ze swojego związku małżeńskiego z Marią Roseną Klein, doczekał się aż czterech synów, także wielkich przedsiębiorców, którzy poprzez swoje działania będą kształtować wizerunek gospodarczy Dolnego Śląska w 1 połowie XIX stulecia. Chrystian Gottlieb Kramsta zmarł w Świebodzicach w dniu 9 sierpnia 1804 r. Prawdopodobnie pochowany został na terenie nieistniejącego już cmentarza, który dawnej znajdował się w okolicy dzisiejszej ulicy Bolesława Prusa i ulicy Szkolnej w Świebodzicach.

2. Chrystian Gottlieb Kramsta zw. Młodszym (1776-1838).

Chrystian Gottlieb Kramsta zwany Młodszym (niem. Jüngere), nosił takie same imiona jak jego ojciec, dlatego w dzisiejszych czasach te dwie postacie są czasami mylone przez historyków. Nasz bohater urodził się 26 lutego 1776 r. w Świebodzicach i jest obecnie uważany za jedną z najbardziej wpływowych postaci w rodzinie wielkich przemysłowców. Wielu współczesnych badaczy uważa go za pierwszego wielkiego fabrykanta w dziejach naszego miasta, a także za seniora rodu, który przewodniczył założonej przez siebie pod koniec XVIII stulecia pierwszej znaczącej firmie handlowej w Świebodzicach zajmującej się handlem płótnem (niem. Leinengroßhandels C.G. Kramsta).

W sprawy rodzinnego biznesu Chrystian Gottlieb Kramsta był zaangażowany już od najmłodszych lat. Na przykład z roku 1791 mamy informacje jak nasz bohater razem ze swoim ojcem prowadził działalność handlową polegającą na skupie przędzy włókienniczej, a następnie odsprzedawał ją dalej lokalnym tkaczom-chałupnikom. Interes z roku na rok rozkręcał się, skoro kilka lat później – w 1797 r. – Kramstowie decydują się na otwarcie pierwszego domu handlowego w Świebodzicach. Handlowano w nim głównie płótnem i materiałami zakupionymi od miejscowych tkaczy.(2) Nieco później – na początku XIX w. – rodzina przemysłowców ze Świebodzic postanawia rozszerzyć swoją działalność produkcyjną w pobliskiej Pełcznicy, gdzie około 1820 r. wybudowany zostaje kompleks budynków przemysłowych tj. farbiarnia, magiel wodny, suszarnia i folusz. Obiekty te posłużyły nie tylko do obróbki płótna, ale także do wyrobu materiałów lnianych i bawełnianych.

Chrystian Gottlieb Kramsta nie ograniczał jednak swojej działalności tylko do obszaru rodzinnych Świebodzic i jego najbliższych okolic. Dzięki jego inicjatywie i zaangażowaniu przemysł włókienniczy rozkwitał także w rejonie Bolkowa oraz Kamiennej Góry, gdzie powstało kilka dużych inwestycji rodowych. Już w 1809 r. – wraz ze swoim młodszym bratem Ernestem Heinrichem – zdecydował się na założenie fabryki lnu w nieodległym Bolkowie oraz bielarni w Wierzchosławicach (1819 r.), zaś w 1832 r. udało mu się uruchomić drugą na Dolnym Śląsku wielką przędzalnię mechaniczną w Marciszowie koło Kamiennej Góry.(3) Przędzalnia ta wyposażona w najnowocześniejszą – jak na tamte lata – technologię angielską, stanowiła również istotny fenomen przemysłowy w historii dolnośląskiego włókiennictwa. W przeciągu kilkunastoletniej działalności nastąpił bardzo szybki (pomimo pożaru) rozwój fabryki, w której w 1849 r. było zatrudnionych 141 pracowników, a sama przędzalnia liczyła 2300 wrzecion.

Chrystian Gottlieb Kramsta zmarł 12 listopada 1838 r. w Świebodzicach. Jeszcze przed swoją śmiercią sporządził testament, w którym zapisał dość pokaźną darowiznę pieniężną dla najbardziej potrzebujących mieszkańców naszego miasta, tutejszych szkół (ewangelickiej oraz katolickiej), kościoła ewangelickiego oraz na budowę nowego cmentarza. Warto tutaj wspomnieć, że dzięki zarobionej fortunie Chrystian Gottlieb Kramsta kupił sobie również – tuż przed śmiercią – okazały pałac w Pastuchowie koło Świdnicy. Było to w lutym 1838 r.

3. Karl Friedrich Kramsta (1779-1819).

Urodził się w Świebodzicach w 1779 r. Z zawodu był kupcem, co w połączeniu z osobistą determinacją, zaangażowaniem i dążeniem do wyznaczonych sobie celów uczyniło go w niedługim czasie bardzo zamożną i cenioną osobą w tutejszym środowisku społecznym. Nie bez przyczyny można go uznać za jedną z najbardziej wpływowych i przedsiębiorczych osób w historii XIX-wiecznych Świebodzic. To właśnie on w 1809 r. uruchomił na terenie miasta wielką tkalnię lnu i płótna, w której zatrudnienie znalazło z czasem 1300 tkaczy. Dzięki dobrze prosperującemu biznesowi Karl Friedrich Kramsta zdobył sobie uznanie wśród lokalnych władz i mieszkańców miasta, co zaowocowało tym, że w 1809 r. – w pierwszych wolnych wyborach samorządowych do władz Świebodzic, został mianowany przewodniczącym tutejszej Rady Miasta (10 czerwca 1809 r.)

Wielka tkalnia Kramstów znajdowała się na miejscu dzisiejszej kamienicy przy ulicy Stefana Żeromskiego 2. Dała ona początek wielkiemu koncernowi włókienniczemu w naszym mieście. Prawdopodobnie w 1835 r. fabrykę tą wizytowała nawet sama caryca Charlotta z rodu Hohenzollern (żona cara rosyjskiego – Mikołaja I Romanowa), która gościnnie zawitała wówczas do Świebodzic. O dawnej historii budynku (jako fabryki włókienniczej) przypominają dziś dwie płaskorzeźby umieszczone po bokach głównej bramy. Przedstawiają one prządkę i tkacza, dwa atrybuty przemysłu włókienniczego, który uczynił Kramstów najbogatszą rodziną na Śląsku. Kolejne godne uwagi płaskorzeźby widoczne są w górnej części kamienicy. Obrazują one proces powstawania tkaniny.

Powstanie tak wielkiej inwestycji na tych terenach było zbawienne dla wielu mieszkańców Świebodzic i okolic. Fabryka Kramsty nie tylko dawała zatrudnienie, ale także skutecznie potrafiła sprostać konkurencyjnym wyrobom z Anglii, które w tym okresie zalewały tutejszy rynek. Produkty ze świebodzickiej przędzalni już wówczas zdobywały swoje poczesne miejsce na wielu rynkach Europy, a także były w późniejszym czasie eksportowane nawet za ocean – do Kuby, Meksyku i Ameryki Południowej. Jednak warunki pracy w fabrykach Kramstów do łatwych nie należały. Zatrudnienie w nich znajdowała przede wszystkim ludność napływowa z terenów wiejskich oraz tkacze-chałupnicy z okolicznych wiosek, którzy nie mogąc dostosować się do nowych technik produkcji, wymogów rynku oraz konkurencyjności zagranicznych towarów (głównie tych z Anglii, gdzie mechanizacja produkcji znacznie obniżyła koszty wytwarzania tkanin), zmuszeni zostali do zamknięcia swoich domowych warsztatów i szukania zatrudnienia w powstających wówczas fabrykach bogatych kapitalistów. Praca w nich trwała nawet po kilkanaście godzin na dobę, a zarobki były nędzne. Tkacze dolnośląscy musieli nie tylko podjąć wyścig z postępującą mechanizacją produkcji, ale co gorsze, często zgadzali się na niższe płace i wydłużony czas pracy. To oczywiście rodziło frustracje i niezadowolenie wśród rzeszy zatrudnionych, by w końcu doprowadzić do wielkich niepokojów społecznych, których kulminacja na Pogórzu Sudeckim nastąpiła w latach 40. XIX stulecia.

Pomimo świetnie zapowiadającej się kariery znakomitego przedsiębiorcy, Karl Friedrich nie cieszył się zbyt długo życiem. Zmarł we wrześniu 1819 r., w wieku niespełna 40 lat. Po jego śmierci interes rodzinny poprowadzili pozostali członkowie rodziny wraz z wdową po zmarłym – Joanną Heleną z domu Zimmer (1786-1859).

4. Georg Gottlob Kramsta (1782-1850).

Georg Gottlob Kramsta, wielki przemysłowiec i przedsiębiorca ze Świebodzic, uważany jest dzisiaj za największego i najwybitniejszego przedstawiciela rodziny Kramstów. Urodził się w Świebodzicach 20 lipca 1782 r. Jego ojcem był Chrystian Gottlieb Kramsta zw. Starszym, matką zaś Maria Rosena Klein. W 1805 r. Georg poślubił o dwa lata młodszą od siebie Krystynę Dorotę z domu Krebs (1784-1837), córkę Johanna Gottfrieda – skarbnika Hochbergów z Książa.

Georg Gottlob z wielkim powodzeniem kontynuował rodzinną tradycję pomnażania i inwestowania familijnego kapitału. Stojąc na czele utworzonej przez siebie spółki akcyjnej, pod nazwą „Kramsta i Synowie” (niem. Kramsta und Söhne), nasz bohater podjął się szeregu kolejnych dużych inwestycji w naszym mieście oraz poza jego granicami. Za jego to wstawiennictwem już w latach 20. XIX w. powstały w Lipsku i Hamburgu domy handlowe Kramstów. Nieco później rodzina doczekała się także oddziału w Nysie, gdzie zajmowano się skupem przędzy od okolicznych tkaczy, a także przedstawicielstwa w Nowym Jorku. W 1827 r. nasz bohater uruchomił w Świebodzicach kolejny zakład – tym razem krochmalnię (niem. Stärkefabrik), w której produkowano krochmal dla potrzeb przemysłu włókienniczego, zaś kilka lat później – w 1835 r. – Georg Gottlob postanawia na terenach odkupionych od świebodzickiego szpitala wybudować swoją następną wielką przędzalnię mechaniczną,(4) której lokalizacja nastąpiła przy dzisiejszej ulicy Strzegomskiej (dawny zakład „Silena” będący niegdyś spadkobiercą dawnych tradycji włókienniczych w naszym mieście). Dzięki pomysłowości i zaangażowaniu rodziny Kramstów, zakład ten w bardzo szybkim czasie stał się jednym z najnowocześniejszych przędzalni na terenie Dolnego Śląska, w którym zatrudnienie znalazło z czasem ponad 1000 pracowników, a jego wyposażenie stanowiło 13.200 wrzecion. W 1871 r. fabryka ta stała się częścią Spółki Akcyjnej Śląskiego Przemysłu Lniarskiego.

Dzięki szybkiemu rozwojowi i unowocześnianiu produkcji, dokonywało się przejście z produkcji manufakturowej do czysto przemysłowej, rozwijanej tutaj na szeroką skalę. Jednak rozwijający się dolnośląski przemysł włókienniczy był przyczyną wyzysku i nędzy tysięcy zwykłych tkaczy. Sam rozwój zakładów w Świebodzicach odbywał się kosztem zatrudnionych w nich ponad tysiąca robotników. W przeciągu kilku lat (1842-1844) zarobki pracowników w fabrykach rodziny Kramstów spadły z 23 do 15 groszy tygodniowo. Ten pogłębiający się kryzys i głód wśród tkaczy dolnośląskich był przyczyną wielkiego buntu, jaki miał niebawem nadejść. W 1844 r. całym światem wstrząsnęły wypadki, jakie rozegrały się na Pogórzu Sudeckim. Setki tkaczy z okolic Pieszyc i Bielawy (ok 30 km. na południowy-wschód do Świebodzic) odmówiło świadczenia swoich usług pracowniczych, niszcząc przy tym sprzęt fabryczny i domagając się podwyższenia swoich nędznych zarobków. Powstanie bardzo szybko rozniosło się do innych ośrodków przemysłowych, docierając także do granic Świebodzic. Dopiero na wezwanie nielicznej grupy bogatych kapitalistów, garnizony pruskie stłumiły krwawo bunt. Jedną z rodzin, która się przyczyniła do tych tragicznych wydarzeń byli Kramstowie.

Georg Gottlob Kramsta angażował się także w szereg innych znaczących przedsięwzięć gospodarczych rozwijanych na terenie Dolnego Śląska. Między innymi w latach 40. XIX stulecia opracował własny projekt budowy linii kolejowej, który miał połączyć Świebodzice z Wrocławiem przez Środę Śląską. Plan ten jednak nigdy nie doszedł do skutku. Ale to właśnie naszemu bohaterowi możemy zawdzięczać fakt, że linia kolejowa z Wrocławia w kierunku Sudetów, budowana na początku lat 40. XIX w., kończyła się właśnie w Świebodzicach. W okolicach naszego miasta znajdowała się wówczas znaczna część ulokowanego przez Kramstów kapitału.

Za swoje wielkie osiągnięcia gospodarcze i rozwojowe Georg Gottlob Kramsta był dwukrotnie wyróżniany wysokimi odznaczeniami państwowymi (w 1827 i 1838 r.), zaś w 1827 r. odznaczony został honorowym tytułem tajnego radcy handlowego. Znakomity przemysłowiec zmarł 15 kwietnia 1850 r. Jego ciało spoczęło w familijnym grobowcu na cmentarzu komunalnym przy ulicy Wałbrzyskiej w Świebodzicach. Po jego śmierci spółkę rodzinną poprowadzili jego dwaj synowie: Eduard (1810-1875) oraz Gustav (1815-1869). Z rodzinnego interesu wycofał się natomiast najmłodszy z braci Emil, który po śmierci ojca postanowił osiąść na swoich włościach w Udaninie. Warto tutaj wspomnieć, że Georg Gottlob Kramsta pozostawił po sobie ogromną fortunę, która jeszcze za jego życia uczyniła go najbogatszym człowiekiem na Dolnym Śląsku.

5. Ernest Heinrich Kramsta (1784-1845).

Urodził się w Świebodzicach 12 sierpnia 1784 r. Był najmłodszym synem Chrystiana Gottlieba Kramsty oraz jego żony Marii. W wieku 27 lat poślubił swoją wybrankę – Henrietę E. Krebs. Cała uroczystość ślubna odbyła się 9 stycznia 1811 r. oczywiście w Świebodzicach. Z małżeństwa tego nasz bohater doczekał się trzech synów: Ernesta Friedricha, Ernesta Hugo (1826-1860) oraz Ernesta Richarda (1829-1897) – wszyscy trzej przyszli na świat w Bolkowie. Od nich też wzięła swój początek tzw. bolkowska linia rodu von Kramsta.

Pomimo, że Ernest Henrich urodził się i spędził swoje dzieciństwo oraz młodość w Świebodzicach, to jednak późniejsze lata swojego życia związał z oddalonym od nas o 20 km Bolkowem, gdzie kierował rodzinnym interesem. To właśnie w Bolkowie postanowili Kramstowie w 1809 r. uruchomić filię świebodzickiej przędzalni – swojej nowej komendantury – na czele, której miał właśnie stanąć Ernest Heinrich. Dobrze prosperująca fabryka zaowocowała tym, że w 1814 r. Kramsta decyduje się na wybudowanie kolejnej przędzalni lnu w „granicach” tego miasteczka. Dzięki temu Bolków bardzo szybko stał się prężnym ośrodkiem produkcji lnu, którego wyroby były szeroko eksportowane w świat. Do kolejnej wielkiej inwestycji Kramstów doszło tutaj w 1832 r., kiedy to postanowiono zmechanizować i zmodernizować bolkowski przemysł włókienniczy o najnowszą – jak na tamte czasy – technologię angielską. To przyczyniło się do tego, że przędzalnia z Bolkowa stała się wówczas jedną z najnowocześniejszych fabryk tego rodzaju na terenie Dolnego Śląska.

Świetnie prosperujący biznes włókienniczy przyczynił się także do wielu fundacji jakie poczynił Kramsta na rzecz bolkowskiej społeczności. W swoim testamencie zapisał duże sumy pieniężne dla lokalnej biedoty, szkoły oraz kościoła, a także przekazał miastu dwa ogrody, na miejscu których wybudowano w późniejszych czasach kościół ewangelicki oraz szkołę. Ernest Henrich Kramsta zmarł 1 czerwca 1845 r.

Warto tutaj wspomnieć, że w 1858 r. jeden z synów Ernesta Heinricha – Ernst Hugo Kramsta – rozpoczął w Świebodzicach budowę okazałego pałacu w stylu eklektycznym (obecnie pałac „Caritasu” przy ulicy Adama Mickiewicza w Świebodziacach). Od niego również przyjęła się w późniejszym czasie nazwa obiektu jako „Hugoschloss” (zamek Hugona). Jednak ze względu na wczesną śmierć hrabiego, budowa pałacu nie została do końca przeprowadzona. Ukończył ją dopiero Robert Seidl, właściciel świebodzickiego browaru, który odkupił od Kramstów niedokończoną budowlę.

6. Eduard Theodor Kramsta (1810-1875).

Przyszedł na świat w 1810 r. w Świebodzicach jako najstarszy syn Georga Gottloba Kramsty. Pierwsze kroki w rodzinnym biznesie zaczął stawiać już jako 28-latek, kiedy to w 1838 r., razem ze swoim ojcem, postanowili wybudować w swoich posiadłościach w Pastuchowie (nieopodal Jaworzyny Śląskiej) bardzo nowoczesną – jak na tamte czasy – cukrownię (niem. Fabrik von Kramsta & Sohne in Puschkau). Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii produkcji i starannie dobranej kadrze pracowniczej, cukrownia Kramstów rozwijała się, a jej produkty w bardzo krótkim czasie znalazły szerokie uznanie w ówczesnych Niemczech. Już w 1844 r. na 1. Niemieckiej Wystawie Przemysłowej w Berlinie (niem. Deutschen Gewerbeausstellung), produkty z Pastuchowa zdobyły główną nagrodę za cukier surowy, głowy cukrowe i cukier rafinowany o najwyższej czystości (uzyskiwany w procesie podwójnej krystalizacji). Warto tutaj wspomnieć, że cukrownia Kramstów uważana była jeszcze do niedawna za najdłużej funkcjonujący zakład w powiecie świdnickim, którego zamknięcie nastąpiło dopiero w 2004 r.

Po śmierci ojca w 1850 r. Eduard Kramsta odziedziczył po nim (wraz z braćmi) olbrzymi majątek. W samych tylko Świebodzicach Kramstowie posiadali już w tym czasie cztery świetnie prosperujące fabryki (tkalnię lnu, zakład maszyn budowlanych, fabrykę krochmalu i fabrykę apretury), w których było zatrudnionych ponad 1000 pracowników, zaś cały obrót tej znanej już wówczas na całym świecie spółki rodzinnej sięgał 2-3 mln talarów rocznie. W zakładach produkcyjnych Kramstów chętnie szkolili się również inni przyszli przedsiębiorcy niemieccy, jak chociażby bracia Methnerowie z Kamiennej Góry, którzy wiedzę i doświadczenie niezbędne do uruchomienia własnej fabryki włókienniczej nabywali właśnie w Świebodzicach.

W 1871 r. wszystkie zakłady włókiennicze Kramstów zostały przejęte przez Spółkę Akcyjną Śląskiego Przemysłu Lniarskiego z głównym oddziałem we Wrocławiu. Pomimo, iż filie spółki działały w wielu miejscowościach Dolnego Śląska i nie tylko, to jednak najwięcej udziału w spółce miały przędzalnie ze Świebodzic. Na samym początku XX w. kapitał zakładowy spółki wynosił ponad 9 mln 300 tys. marek, a ponad 75% tego udziału przypadało na fabrykę w Świebodzicach. Posiadała ona 15 tysięcy wrzecion i nadal zaliczała się do największych przędzalni na Dolnym Śląsku.

Idąc śladami swojego ojca Eduard Kramsta również skutecznie pomnażał rodzinną fortunę, lokując środki pieniężne w różnego rodzaju inwestycje i nieruchomości – zamki, rezydencje, kopalnie, a nawet miasteczka, czego przykładem może być nabycie w 1851 r. uzdrowiska Kudowy-Zdrój. W 1861 r. nasz bohater kupił sobie na własność nawet tytuł szlachecki. Zresztą rodzina Kramstów nigdy nie kryła faktu, że za zarobione w swoich fabrykach pieniądze stała się posiadaczem szlacheckich tytułów. W 1864 r. Eduard Kramsta stał się także właścicielem podstrzegomskiej Morawy, gdzie na miejscu wcześniejszego założenia należącego do sióstr benedyktynek, wybudował okazały neoklasycystyczny pałac, który stał się wkrótce jego nową rezydencją.

Eduard Theodor Kramsta zmarł w 1875 r. Jeszcze za życia – jako filantrop – poczynił wiele fundacji na rzecz mieszkańców Świebodzic i okolic. Między innymi w 1874 r. wybudował nowe budynki szpitalne, które w darze przekazał miastu. Wdzięczne władze Świebodzic nadały mu w zamian tytuł honorowego obywatela miasta, a w 1899 r. ufundowano mu również na terenie naszego miasta pomnik.

7. Christian Gustav Kramsta (1815-1869).

Christian Gustav Kramsta, z wykształcenia prawnik, urodził się w Świebodzicach w 1815 r. Był drugim synem Georga Gottloba Kramsty oraz jego żony Krystyny Doroty Krebs. Nasz bohater, podobnie jak jego ojciec, uchodzi za dość wpływową postać w historii śląskiego przemysłu. Już jako młody chłopak pełnił ważne funkcje w rodzinnej spółce „Kramsta & Synowie” założonej przez jego ojca. Warto tu wspomnieć, że z jego to inicjatywy doszło w 1852 r. do zorganizowania Śląskiej Wystawy Wyrobów Przemysłowych we Wrocławiu pod hasłem „Rzemiosło i Przemysł” (niem. Gewerbe und Industrie), w której wzięło udział ponad 1700 wystawców.

Poza przemysłem włókienniczym, który był rozwijany w okolicach naszego miasta, Christian Gustav zaangażował rodzinny kapitał w Zagłębiu Dąbrowskim, gdzie niebawem stał się największym posiadaczem ziemskim. Za niewielkie pieniądze odkupił od polskiego ziemiaństwa znaczące majątki, zagrożone konfiskatą z przyczyn politycznych przez władze carskie. Majątki te obfitowały w bogate złoża węgla i rud metali. Do niego przylgnął też niebawem przydomek „króla cynku”, gdyż to właśnie on uchodził w XIX stuleciu za największego producenta cynku na Śląsku. Poza tym był właścicielem m.in. kopalni węgla w Zagórzu, Ostrej Górce, Niwce (dziś dzielnice Sosnowca), kopalni galmanu w Bolesławiu (gmina w Małopolsce), fabryki bieli i walcowni blachy cynkowanej w Sosnowcu oraz huty w Zagórzu. W swojej bogatej karierze przemysłowej piastował urząd pruskiego radcy handlowego (1841 r.), a od 1862 r. stał się posiadaczem tytułu szlacheckiego (dokładnie od 30 lipca 1862 r.) Christian Gustav von Kramsta zmarł 13 grudnia 1869 r. Pochowany został w rodzinnym grobowcu na terenie cmentarza komunalnego w Świebodzicach.

Po śmierci naszego bohatera jego ogromny majątek odziedziczyli dwaj synowie oraz córka, którzy w 1883 r. założyli Gwarectwo von Kramsta. Instytucja ta, borykająca się jednak z brakiem funduszy na utrzymanie licznych fabryk i dóbr ziemskich, przetrwała zaledwie 8 lat. Na początku lat 90. XIX w. sprzedana została Towarzystwu Kopalń i Zakładów Hutniczych Sosnowieckich.

Na koniec kilka słów należałoby tu jeszcze poświęcić najstarszemu synowi Christiana Gustava Kramsta, urodzonemu w 1842 r. w Świebodzicach Christianowi Georgowi, który dzięki pewnemu mariażowi stał się również jedną z najbardziej majętnych osób tamtej epoki. To właśnie on we wrześniu 1879 r. poślubił Emmę Paulinę Scheiblerównę, córkę wielkiego potentata przemysłowego z Łodzi – Karola Wilhelma Scheiblera (1820-1881), który zaliczał się do najbogatszych osób w dawnym Królestwie Polskim. Nowożeńcy postanowili osiedlić się na Dolnym Śląsku, w słynącym z przepychu i bogactwa pałacu w Chwalimierzu (wybudowanym w latach 1884-1885). Poza tym w ich posiadaniu były także inne majątki – m.in. nieruchomości we Wrocławiu czy też pałac w Maciejowcu.

8. Maria von Kramsta (1843-1923).

Rodzinę von Kramsta, która uchodziła za dość wpływową w historii Świebodzic i dokonała znaczących przeobrażeń w jego sylwetce, można scharakteryzować w dwóch obliczach. Pierwsze z nich to przedsiębiorczość, budowanie wizerunku własnej rodziny oraz pomnażanie ogromnej fortuny. Z drugiej jednak strony można wśród przedstawicieli tego rodu doszukać się osób szlachetnych, nie nastawionych wyłącznie na dobra materialne, lecz potrafiących z bezinteresownym poświęceniem nieść pomoc innym oraz dzielić się własnymi dobrami. Do takich właśnie ludzi należała Maria von Kramsta słynąca z dobrego serca i hojności, fundatorka kościołów, przedszkoli oraz szkół.

Urodzona w Świebodzicach w dniu 25 lutego 1843 r., była trzecim dzieckiem znanego świebodzickiego przedsiębiorcy Eduarda Kramsta oraz jego żony Emilii. Dzięki majętności swojej rodziny udało się jej – w odróżnieniu od innych kobiet tamtej epoki – zdobyć dość solidne wykształcenie. Zresztą w swoim życiu nasza bohaterka wcale nie stroniła od nauki i książek, które – jak wspomina jej biograf – były najmilszym towarzystwem Marii(5) Poza Biblią, która zajmowała honorowe miejsce w jej życiu, nasza bohaterka czytała z uwielbieniem Goethego, Kanta i Schopenhauera. Wiele też czasu spędzała na studiowaniu historii i kultury rosyjskiej, a także na nauce języków obcych, które były dla niej niezbędne ze względu na częste podróże zagraniczne. A przyznać tu trzeba, że podróżowała dużo. Dzięki odbytym wojażom, udało się jej zobaczyć prawie wszystkie kraje europejskie. Poza podróżami i studiowaniem literatury, Maria wspierała charytatywnie ludzi kultury i sztuki, a przede wszystkim śląskich poetów. W jej rodowej posiadłości – podstrzegomskiej Morawie, którą odziedziczyła po śmierci ojca – gościł często Karl Hauptmann (brat słynnego noblisty Gerharda) oraz powieściopisarz Richard Voss.

Pomimo dość bogatego dziedzictwa, Maria nie była zanadto szczęśliwa w swoim życiu. W wieku trzech lat została osierocona przez matkę. W roku 1870 i 1875 zmarły dwie kolejne jej najukochańsze osoby – brat i ojciec. Jej jedyną najwierniejszą towarzyszką życia stała się teraz Emma Patthoff, która przez 35 lat wiernie wspierała Marię w jej szlachetnych poczynaniach. A trzeba tu podkreślić, że niesienie pomocy najbardziej potrzebującym mieszkańcom tych okolic było bardzo szczytnym celem i działaniem, z którego zasłynęła nasza bohaterka. To właśnie jej mogą mieszkańcy Świebodzic zawdzięczać utworzenie w 1877 r. zakładu opiekuńczego dla małych dzieci, a w dziesięć lat później zakładu dla dziewcząt-robotnic zatrudnionych w jej fabrykach oraz szpitala. Również pobliskie miejscowości, które leżały w jej dobrach, doczekały się szczytnych fundacji w postaci przytułków, mieszkań robotniczych, kościołów, kaplic czy szkół. Przy czym sam sposób jej działalności charytatywnej miał w istocie „ręce i nogi”, ona dawała nie tylko by dawać, lecz w każdym przypadku rozważała dokładnie jak trwałe to przyniesie efekty.(6)

W swoim życiu Maria nigdy nie okazywała na zewnątrz swojego bogactwa, którego została spadkobierczynią. Starała się prowadzić skromny tryb życia nacechowany niesieniem pomocy ludziom potrzebującym. Sama zresztą mówiła o sobie: całe moje życie jest czynieniem dobra. Maria von Kramsta zmarła 27 lipca 1923 r. w Jeleniej Górze. Pochowana zaś została na wiejskim cmentarzu w Morawie u boku swojej najwierniejszej towarzyszki życia – Emmy Patthoff.

* * *

Po I wojnie światowej przedstawicieli rodziny Kramstów spotykamy w okolicach Jeleniej Góry i Legnicy. Już w 1913 r. Emma Kramsta (z domu Scheibler), pod naciskiem rodziny, zakupiła jeden z najpiękniejszych pałaców renesansowych na Dolnym Śląsku, który położony był w Maciejowcu nieopodal Jeleniej Góry. Obiekt ten został nabyty od spadkobierców generała Oldwiga Antona von L’Estocq i pozostawał w dobrach rodzinnych do końca II wojny światowej. Pod koniec XIX w. inny z kolei przedstawiciel rodziny, Christian Georg Kramsta (mąż Emmy), zaczął budowę wspaniałego pałacu w Chwalimierzu (na wschód od Legnicy). Projekt, według którego wzniesiono rezydencję wykonał K. Schmidt, autor m.in. Belwederu na Wzgórzu Partyzantów we Wrocławiu.

Chwalimierz przypominał schowanego w trawie ślimaka. Głowa – wieża wystawała daleko poza czubki drzew. Ślimak ciągnął powoli swój domek, manewrując pomiędzy stawem, strumieniami, bażanciarnią, młynówką i domem kąpielowym. Z inicjatywy Emmy, niektóre zakątki parku nazwano jej imieniem, np. Zacisze Emmy. Postawione nieopodal pałacu stajnie i domek zarządcy przypominały malutkie zamki z Disneylandu. Kramstowie dbali, aby wszystko było tu lepsze, większe i bogatsze niż w rezydencjach starej szlachty. I chociaż pałac pobudowano jedynie z cegły klinkierowej, to czubek wieży właściciele kazali ozdobić kawałkiem…czystej platyny.(7)

Ostatni przedwojenny właściciel pałacu w Chwalimierzu – Hans von Kramsta (1890-1943) nie skończył żywota najlepiej. W 1942 r. został aresztowany przez Gestapo pod zarzutem niesienia pomocy Żydom, a następnie zesłany do obozu zagłady w Oświęcimiu. Dzięki wstawiennictwu swojej rodziny został po kilku miesiącach wykupiony z obozu za bagatela 3,5 miliona marek. Zmarł jednak z wycieńczenia zaraz po wyjściu na wolność pod koniec 1943 r.

Ważniejsze fundacje i inwestycje dokonane przez Kramstów ze Świebodzic.

1791 Kramstowie prowadzą w Świebodzicach działalność handlową polegającą na skupie przędzy włókienniczej.

1797 – Kramstowie decydują się na otwarcie pierwszego domu handlowego w Świebodzicach. Handlowano w nim głównie płótnem i materiałami zakupionymi od miejscowych tkaczy.

1809 – Friedrich Kramsta zakłada na terenie Świebodzic wielką tkalnię lnu i płótna, w której – według tradycji – zatrudnienie znalazło 1300 osób.

1809 – Christian Gottlieb Kramsta wraz ze swoim młodszym bratem Ernestem Heinrichem – zakładają fabrykę lnu w nieodległym Bolkowie.

1814 – Kramstowie otwierają drugą przędzalnię lnu na terenie Bolkowa.

1819 – Powstaje bielarnia płótna w Wierzchosławicach koło Bolkowa wzniesiona z funduszy rodzinnych.

ok. 1820 – z inicjatywy Kramstów zostaje wybudowany w Pełcznicy koło Świebodzic kompleks budynków przemysłowych tj. farbiarnia, magiel wodny, suszarnia i folusz.

1827 – Kramstowie lokują przy dzisiejszej ulicy Szkolnej w Świebodzicach (na młynówce) krochmalnię (niem. Starkefabrik), która rozbudowana została w latach 1839-1840.

1828 – Kramstowie otwierają dom handlowy w Hamburgu.

1832 – Rodzina Kramstów otwiera drugą na Dolnym Śląsku wielką przędzalnię mechaniczną w Marciszowie koło Kamiennej Góry.

1832 – modernizacja fabryk Kramstów na terenie Bolkowa.

1835 – spółka „Kramsta i Synowie” wykupiła od miejscowego szpitala w Świebodzicach grunty i postanowiła wybudować na nich dużą przędzalnię lnu (dawny zakład Silena przy ulicy Strzegomskiej).

1838 – Przedstawiciele rodziny Kramstów uruchomili nowoczesną cukrownię w Pastuchowie koło Jaworzyny Śląskiej.

ok. 1840 – August Wilhelm, syn Chrystiana Gottlieba Kramsta zw. Młodszym, staje się właścicielem majątku ziemskiego w Mokrzeszowie. Tradycja głosi, że po śmierci swojego ojca (w 1838 r.) popadł on w zatarg na tle majątkowym z resztą rodu (swoimi wujami), dlatego ostatnie lata swojego życia spędził w odosobnieniu w nieodległym Mokrzeszowie.

1841 – Ernest Heinrich Kramsta nabywa posiadłości w Lipie koło Bolkowa.

1845 -Pogwizdów koło Bolkowa stał się własnością Ernesta Heinricha Kramsty.

ok. 1850 – Kramstowie wybudowali przy obecnej ulisy Juliusza Słowackiego w Świebodzicach magazyny dla potrzeb bielarni płótna w Pełcznicy. Magazyny te, po ostatniej wojnie przekształcone i przebudowane, służą obecnie jako obiekty mieszkalne.

1851 – Eduard i Christian Gustav Kramstowie stają się właścicielami obszaru górniczego „Wujek” (obecnie KWK „Wujek” na terenie Katowic).

1853 – Christian Gustav Kramsta kupił kopalnię „Victor” na terenie Załęża (obecnie dzielnica Katowic).

1855 – Christian Gustav Kramsta uzyskał koncesję na prowadzenie robót górniczych na złożach rud kruszcowych w Dziećmorowicach (25 października).

1855 – Ernst Richard Kramsta (linia bolkowska) kupił na terenie Jeleniej Góry folwark Paulinum wraz ze wzgórzem kaplicznym i rozpoczął zakładanie parku krajobrazowego.

1856 – Bracia Emil i Eduard Kramsta kupują kopalnię (sztolnię) w Pstrążnej koło Kudowy Zdrój.

1856 – Kramstowie uruchamiają na południowych zboczach góry Chełmiec pod Wałbrzychem kopalnię Prophet („Prorok”). Jednak ze względu na małą rentowność złóż ołowiu i srebra zostaje ona zamknięta po 10 latach eksploatacji.

1857 – Christian Gustav Kramsta założył nowe wyrobiska górnicze w okolicach Starego Julianowa oraz Dziećmorowic koło Wałbrzycha o nazwie „Maria Dorothea” i „Gut Gluck”.

1858 – Eduard Kramsta nabywa majątek ziemski w Gościsławiu koło Udanina.

1858 – Kramstowie rozpoczynają w Świebodzicach budowę okazałego pałacu neogotyckiego w stylu angielskim (obecnie pałacyk „Caritas” przy ulicy Adama Mickiewicza).

po 1858 – Kramstowie nabywają pałac w Królikowicach nieopodal Wrocławia (w ich posiadaniu był do 1876 r.)

1859 – Eduard Kramsta kupuje dobra ziemskie w Bogdanowie koło Osieka.

1861 – Christian Gustav Kramsta dokonał połączenia – w celu poprawy organizacji wydobycia i obniżenia kosztów – kilku kopalni rud kruszcowych w okolicach Dziećmorowic i Starego Julianowa koło Wałbrzycha.

1861 – Eduard Kramsta kupił pałac w Wierzbicach pod Wrocławiem.

1863 – Christian Gustav Kramsta kupuje kopalnię „Pogoń” (zwaną też „Wincenty”) na terenie Sosnowca. Kopalnia ta posiadała jednak małą zdolność produkcyjną, dlatego w 1864 r. zdecydowano się założyć na jej miejscu nową kopalnię o nazwie „Feliks”.

1863 – Eduard Kramsta staje się właścicielem Czermnej koło Kudowy Zdrój.

1863 – Christian Gustav Kramsta kupuje nieczynną kopalnię „Ostra Górka” (teren dzisiejszego Sosnowca), w której od 1867 r. wznawia wydobycie węgla. Jako kopalnia „Zygmunt” funkcjonowała ona do 1877 r.

1864 – Eduard Kramsta stał się nabywcą zamku w czeskich Racicach. Posiadłość ta pozostawała w rękach Kramstów do 1874 r.

1864 – Christian Gustav Kramsta uruchomił hutę cynku „Emma” oraz fabrykę bieli cynkowej na terenie dzisiejszego Sosnowca (dzielnica Pogoń).

1864 – Christian Gustav Kramsta na terenie nieczynnej huty „Niwka” (na terenie Sosnowca) uruchomił warsztaty mechaniczne, gdzie produkowano odlewy do pomp i pieców kuchennych oraz remontowano parowozy wąskotorowe.

1864 – Eduard Kramsta nabył dobra w Morawie pod Strzegomiem, gdzie wybudował neoklasycystyczny pałac.

1864 – Christian Gustav Kramsta stał się posiadaczem kopalni „Mortimer” na terenie Zagórza (dzielnica Sosnowca).

1864 – olbrzymie dobra ziemskie (1961 morgów) w Gzichowie (obecnie dzielnica Będzina) stały się własnością Christiana Gustava Kramsty.

1864 – Christian Gustav Kramsta wszedł w posiadanie pałacu Mieroszowskich na terenie Będzina.

1865 – dobra ziemskie w Bolesławiu (gmina w Małopolsce) w wyniku licytacji sądowej zostały zakupione przez Christiana Gustava Kramsta, który niebawem wznowił tu wydobycie galmanu.

1866 – z fundacji Marii von Kramsta powstał budynek dawnego klasztoru przy dzisiejszej ulicy marszałka Józefa Piłsudskiego 11 w Świebodzicach. Siedzibę w nim miały najpierw siostry ze zgromadzenia św. Elżbiety, które otworzyły tutaj ambulatoryjny ośrodek dla osób chorych i niedołężnych oraz przedszkole katolickie dla dzieci z ubogich rodzin.

1867 – Christian Gustav Kramsta ponownie uruchomił (nieczynną od 1844 r.) kopalnię „Jerzy” na terenie Sosnowca. Była to największa i najnowocześniejsza kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim.

przed 1869 – istniejąca na terenie Boguszowa-Gorc kopalnia węgla kamiennego „Gustaw” (obecnie szyb „Witold”) należała do Christiana Gustava Kramsty. Po jego śmierci (od 1872 r.) kopalnia ta stała się własnością spółki: Schlesische Kohle-und Cokes-Werke A.G.

przed 1870 – Richard Kramsta (linia bolkowska) stał się właścicielem majątku ziemskiego w Wolbromku koło Bolkowa. Należało tu do niego 1205 morgów ziemi.

1874 – Eduard Kramsta ufundował bydynki szpitalne w Świebodzicach (tzw. Burgerhospital) i podarował je miastu.

1875-1876 – na terenie Katowic Kramstowie wybudowali willę ogrodową według projektu niemieckiego architekta Juliusa Haase. Obecnie jest to jeden z budynków mieszkalnych przy ulicy Warszawskiej w Katowicach.

1877 – Maria von Kramsta przekazała środki finansowe na budowę ochronki dla małych dzieci (w wieku 2-6 lat) w Świebodzicach (obecnie jest to ośrodek MOPS-u przy ulicy marszałka Józefa Piłsudskiego 8).

ok. 1878 – Kramstowie budują pałac (tzw. Kramsta Schloss) w Parku Miejskim w Świebodzicach.

1881 – Christian Georg von Kramsta nabył majątek w Chwalimierzu koło Środy Śl., gdzie w latach 1884-1885 rodzina ta wybudowała jeden z najokazalszych pałaców na terenie Dolnego Śląska.

1887 – z fundacji Marii von Kramsta wybudowany został w Świebodzicach internat dla młodych dziewcząt zatrudnionych w przemyśle włókienniczym (przy dzisiejszej ulicy Wolności 23). Powstała wówczas „ochronka” była pierwszym tego typu ośrodkiem na terenie ówczesnych Niemiec.

1888 – Maria von Kramsta przekazała część rodzinnej kolekcji malarstwa do Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

1888 -dobra ziemskie w okolicy Przyłęgowa i Mikoszowej koło Żarowa stały się własnością Marii von Kramsta.

1892 – Rozpoczęto budowę kościoła ewangelickiego we wsi Pastuchów koło Jaworzyny Śląskiej. Środki finansowe na ten cel przekazała Maria von Kramsta.

1892 – Maria von Kramsta finansuje budowę budynku szkolnego we wsi Mikoszowa koło Żarowa.

1895 – Dzięki środkom finansowym jakie przekazała Maria von Kramsta sfinalizowano budowę szkoły w Przyłęgowie koło Żarowa.

1897 – Maria von Kramsta po raz drugi (od 1888 r.) przekazała część rodzinnej kolekcji malarstwa do Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

1904 – Maria von Kramsta przekazała 10.000 marek na budowę ośrodka kąpieli leczniczych i higienicznych w Świebodzicach (obecnie jest to budynek dawnej Łaźni Miejskiej przy ulicy Aleje Lipowe).

1905-1909 – Maria von Kramsta zakupiła trzy dawne gospodarstwa kmiece w Gościsłaiu koło Udanina o łącznej powierzchni 102 ha.

1912 – po raz kolejny Maria von Kramsta inwestuje w okolicach Gościsławia. Tym razem kupuje gospodarstwo rolne o powierzchni 28 ha należące wcześniej do Carla Jungnitza.

1913 – Emma Kramsta z domu Scheibler, wdowa po Christianie Georgu Kramsta (1842-1901), zakupiła jeden z najpiękniejszych pałaców renesansowych na Dolnym Śląsku, który położony był w Maciejowcu nieopodal Jeleniej Góry. Obiekt ten został nabyty od spadkobierców generała Oldwiga Antona von L’Estocq.

Przypisy:

1. F. Biały, B. Turoń: Historia Świebodzic do końca XVIII w. [700 lat Świebodzic, materiały z sesji popularno-naukowej w Świebodzicach, Świebodzice-Wałbrzych-Wrocław 1979].

2. Przemysł włókienniczy firmy Kramstów [w: Świebodzice – dzieje miasta, nr 7(200) z lipca 2014].

3. Pierwszą mechaniczną przędzalnię lnu w Europie (poza Anglią) uruchomił w Wałbrzychu w 1818 r. kupiec J.G.W. Alberti.

4. Pierwszą swoją wielką przędzalnię mechaniczną Kramstowie uruchomili w 1832 r. w Marciszowie koło Kamiennej Góry.

5. Większość faktów z życia Marii von Kramsta zaczerpnąłem z: A. Hoffmann: Maria von Kramsta (Świebodzice. Dzieje miasta, nr 3 (65) marzec 2003 r., s. 6).

6. Tamże.

7. J. Lamparska: Tajemnice, zamki, podziemia, Wrocław 1998, s. 296-301.

Wykaz źródeł:

1. R. Wietrzyński: Największe tajemnice Świebodzic, wydanie II, Świebodzice 2010.

2. R. Wietrzyński: Nieznana historia Świebodzic, Świebodzice 2010.

3. Kramsta (Unternehmerfamilie), www.wikipedia.de

4. Kramsta Georg Gottlob, www.deutsche-biographie.de

5. R. Kucera: Staat, Adel und Elitenwandel: Die Adelsverleihungen in Schlesien und Böhmen 1806-1871 im Vergleich, Gottingen 2012.

6. T. Kostro: Na początku był cynk, Sosnowiec 2004.

7. A. Hoffmann: Maria von Kramsta (w: Świebodzice. Dzieje miasta, nr 3 (65) marzec 2003 r., s. 6).

według 

4 thoughts on “Kramstowie ze Świebodzic ▪ Rafał Wietrzyński”
  1. Doskonala historia zacnych mieszkancow regionu, masywna i bogata porcja informacji.Bez komplexow polityczno-historycznych. Zasluguje na uznanie. Mnie akurat bardzo zainteresowal ten fragment o zwiazkach przyczynowo-skutkowych Buntu Tkaczy z Bielawy bedacego inspiracja do Dramatu Gerharta Hauptmanna,, Die Weber.Na szczegolne uznanie zasluguje tez i to, za Autor textu nie wstydzi sie i ie wypiera HISTORII regionu i pisze obiektywnie co jest wyrazem odwagii i obiektywizmu gdyz zazwyczaj Mieszakancy ziem utraconych przez Niemcow w wyniku II wojny swiatowej piszac Historie terenu zaczynaja od 8 Maja 1945 roku.

  2. Pingback: CMENTARZ RODOWY. Erbbegräbniß in Frankenthal

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top