Ponownie sięgamy do niesamowitej spuścizny fotograficznej jaką po sobie pozostawił redaktor Władysław Orłowski. Dzisiaj publikacja w formie zagadek. Gdzie i kiedy zostały zrobione zdjęcia? Jak zwykle swoje propozycje wpisujcie w komentarzach.
Zdjęcia dodane 22 grudnia 2017 roku.
1. sklep „Szkło”, Rynek 10
2. Spacerowa, róg Kolejowej
3. nie mam pojęcia
4. Śląska, skrzyżowanie z Westerplatte
5. Śląska, skrzyżowanie z Westerplatte
6. Plac Grunwaldzki
7. budowa kładki na Okrężnej
8. ujście Witoszówki do Bystrzycy
9. klasztor kapucynów od ulicy Zamkowej
nr 3 to mogą być tereny byłego PGR-u dzisiejsze osiedle Zarzecze lub inne dzisiaj nie do rozpoznania
W tle zdjęcia nr 3 widać kominy cukrowni w Pszennie, więc jak najbardziej okolice Zarzecza.
Zdjęcie nr 3 to moim zdaniem zakład ogrodniczy na ul. Kliczkowskiej
Coś te kominy w tle za daleko od siebie. Z perspektywy Zarzecza wyższy komin byłby po lewej stronie.
1. ale tam „szkło”… widać przecież nazwę sklepu nad wejściem : „Gosposia”…
Zdjęcie nr 3 to chyba okolice ul. Częstochowskiej
Zdjęcie nr 8 ul. Lipowa, w tle szpital i stacja trafo
Zdjęcie 1 sklep szkło porcelana w rynku wystrój na ścianach bardzo długo był , wychodząc ze sklepu w lewo jest zaraz PKO BP i ulica Pułaskiego .
Zdjęcie nr 2 Wjazd w ulicę Spacerową od ul.Kolejowej
obecnie naprzeciwko Centrum przesiadkowego po lewej stronie bar Turysta .
Zdjęcie 6 Widok na ul.St.Żeromskiego z Pl.Grunwaldzkiego z tyłu z prawej strony Jonatan ,salon Orange .
Zdjęcie 7 Prawdopodobnie kładka na ul.Okrężną w pobliżu mostu na ul. Westerplatte .
sławek powtórzyłeś to co Krzysiek wymienił
zdjecie nr.3 to prawdopodobnie szk
larnie na Kraszowicach
Fot. nr9 ekspolorowało sie za dzieciaka,piękne czasy …. pamietam że na wewnętrznym dziedzincu studnia była….
Dziękujemy wszystkim za komentarze. Szczegółowe opisy można już przeczytać pod zdjęciami.
trafiłem,znałem te tereny
Na zdjęciu nr 8 „koszenie trawy” prawdopodobnie jest mój ojciec (ten z lewej), pracował wtedy na pobliskich Wodociągach. Dziękuję za galerię zdjęć na portalu „mojemiasto.swidnica.pl” ponieważ dzięki temu odbyłem sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa i młodości.