Niektórych Polaków, jacy od późnej wiosny 1945 r. osiedlali się w Świdnicy, Niemcy straszyli opowiadaniem bredni, że Świdnica leży w „dolinie śmierci”. Rzekomo co cztery czy też pięć lat całą tutejszą ludność przenoszono w inne strony stwarzając miejsce dla nowej ludności przybyłej na pobyt czasowy.
Było to wierutne kłamstwo. Od wieków w Świdnicy rodzili się ludzie i przebywali tutaj aż do śmierci, żyjąc nawet ponad osiemdziesiąt lat. O żadnej wymianie ludności nie było mowy. Dziwić się należy, że w brednie Niemców uwierzyli nawet i nauczyciele, którzy o świdnickiej dolinie śmierci opowiadali swoim uczniom.
Na świecie istnieje rzeczywiście tzw. „dolina śmierci”. Jest to najniżej położony teren w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Znajduje się w Kalifornii i jest strefą najsilniejszych trzęsień ziemi w USA.
nie jestem przekonana czy to są brednie, coś w tym jest