Czy księżna Agnieszka wyszła powtórnie za mąż? ▪ Edmund Nawrocki

W czasopiśmie „Neues Lausitzisches Magazin”, w tomie 35 z 1859 roku, opublikowano dokument z roku 1377 wystawiony przez rycerza Heynecke von Czedelicz zwanego von Meyenwalde.

W dokumencie tym Heynecke sprzedaje pewną nieruchomość za zgodą „frouwen Agnes herczogine zu der Swidenicz miner gendegen frouwen” (władczyni Agnieszki, księżnej świdnickiej, mojej łaskawej pani).

Przez dziesiątki lat zwrot powyższy umiano właściwie odczytać, ponieważ już w gimnazjum uczono się, że w dawnym języku niemieckim wyraz „frowe” nie oznaczał jak współcześnie „Frau” = „żona”, lecz „pani, władczyni”.

Podobnie i we współczesnym języku polskim wyraz „frajerka” nie oznacza już prostytutki, na którą ongiś w Polsce mówiło się „fryjerka”. Dziś „frajerka” to „kobieta niedoświadczona, naiwna, niezaradna”.

O dawnym znaczeniu wyrazu „frowe” nie wiedziała Krystyna Pieradzka, która w „Sobótce” rocznik II z 1947 roku napisała ciekawy zresztą artykuł pod tytułem „Bolko II Świdnicki na Łużycach”. Na stronie 105 powołuje się tam na dokument z 1377 roku i twierdzi, że „księżna Agnieszka wyszła przed 1377 r. za mąż za Heyneke Zeydlicza zwanego v. Meyenwalde (ród łużyckiego pochodzenia, spotykany i na Śląsku)”.

Ową fałszywą wiadomość, opartą na złej interpretacji tekstu dokumentu mającego jakoby świadczyć o powtórnym zamążpójściu wdowy po Bolku II Świdnickim, opublikował też i w „Wiadomościach ŚwidnickichAndrzej Dobkiewicz. Powtórzył ją w książce mojego autorstwa zatytułowanej Dzieje Świdnicy 1243-1526” w „Genealogii Piastów świdnickich”, na opracowanej przez siebie wkładce między stronami 54 a 55.

Agnieszka zmarła jako wdowa po Bolku II, a nie po rycerzu Heineke. Na jej epitafium wiszącym ongiś w świdnickim kościele klasztornym Franciszkanów ma głowę okrytą wdowim welonem.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top