Neptun (utożsamiany w greckiej mitologii z Posejdonem) był synem Kronosa i Rei. Należał do grona dwunastu bogów zamieszkujących górę Olimp. Swą władzą obejmował strumienie, źródła rzek, jeziora, morza, wyspy i półwyspy. W dłoni dzierżył trójząb, którym mógł wywołać albo uciszyć burzę, pomagać rozbitkom dźwigając ich okręty uwięzione wśród skał lub osiadłe na mieliźnie, rozłupywać skały, otwierać studnie i zasilać źródła na lądzie, a także powodować trzęsienie ziemi. Król morza i władca bogów morza podróżował po swoim królestwie w otoczeniu delfinów na rydwanie zaprzęgniętym w Hipokampy. Fantastyczne istoty, wyobrażane w postaci pół konia z parą nóg zakończonych płetwami oraz spiralnie skręconym rybim ogonem. Przemierzając bezmiar mórz zawsze towarzyszył mu jego syn Tryton – stwór o rybim ogonie i o łagodnej ludzkiej twarzy, grający na wydrążonej muszli.
W szesnastowiecznych Włoszech studnie na głównych placach miast zaczęto ozdabiać rzeźbami, które niejednokrotnie nawiązywały do mitologii greckiej i rzymskiej. Szczególnie efektownie prezentowały się fontanny ukazujące mitycznego boga mórz Neptuna w strumieniach wody, tryskającej z otwartych paszcz morskich stworów. W tym okresie fontanny z Neptunem powstały w Mesynie (1557), w Bolonii (1564), we Florencji (1565) i w Neapolu (1601). Z czasem wodotryski z jego podobizną pojawiły się w innych europejskich miastach. Budowano je zazwyczaj w miejscach już istniejących studzien. W 1732 roku w Świdnicy, w północno-zachodnim rogu Rynku, w miejscu dawnej XVI-wiecznej studni (jej wizerunek znajduje się na obrazie ukazującym perspektywiczny widok Świdnicy z lotu ptaka, z około 1695 roku. Obraz wisi w kaplicy św. Józefa w katedrze świdnickiej), została wzniesiona – wykonana w całości z piaskowca – okazała fontanna z Neptunem. Twórcą tego dzieła był jeden z najsłynniejszych przedstawicieli śląskiego baroku, działający w tym czasie aktywnie w Świdnicy rzeźbiarz, Georg Leonhard Weber (1672-1739). Stworzył on bardzo dynamiczną i pełną ruchu kompozycję rzeźbiarską. Posąg Neptuna stojący na wysokim wielobocznym cokole, pokryty typową ornamentyką w płaskim reliefie, przedstawia nagą postać mocarnego mężczyzny (tylko częściowo okrytego rozwianą szatą) z rozwichrzonymi włosami i brodą. W prawej dłoni trzyma nieodzowny atrybut, wykonany z metalu trójząb – symbol mocy i wigoru. U jego stóp, z wzburzonych fal, wyłaniają się dwa konie morskie oraz muskularna postać Trytona, który dmie w muszlę dając sygnał o zbliżaniu się władcy mórz.
Na uwagę zasługuje też sześcioboczna cembrowina fontanny ozdobiona reliefami przedstawiającymi: czteropolowy herb Świdnicy, dwugłowego orła cesarskiego, lwa – godło królestwa czeskiego, orła śląskiego, herb ówczesnego starosty księstwa świdnicko-jaworskiego Hansa Antona von Schaffgotscha oraz inskrypcję w języku łacińskim, która w języku polskim brzmi: „Fontannę tę odbudowano i ozdobiono na koszt miasta.1732”. Ciekawostką jest, że dawniej na Śląsku Neptuna zwano pieszczotliwie „Jurek z widłami” – „Gabeljürge”. Nawet na niektórych kartkach pocztowych z przedstawieniem boga mórz widniał napis: Neptunbrunnen „Gabeljürge”.
Intrygującym motywem utrwalonym na przedwojennych fotografiach był także wizerunek świdnickiego Neptuna bez trójzębu. O tym fakcie wspomniał Horst Adler (1928-2014) w książce „Schweidnitz in alten Ansichten”. Obok zdjęcia z wyżej wymienionym motywem, napisał: „Oft verlor der Gabeljürge seinen Dreizack; ausrückende Soldaten nahmen ihn immer wieder als Maskottchen mit”. Całe zdanie w wolnym tłumaczeniu na język polski brzmi następująco: „Jurek z widłami często gubił trójząb; odchodzący żołnierze (po odbyciu służby wojskowej) wielokrotnie zabierali go ze sobą jako maskotkę”. Warto wspomnieć, że książka Horsta Adlera została wydana w Zaltbommel (Europäische Bibliothek – Zaltbommel/Niederlande) i miała trzy wydania, w roku 1990, 1991 i 1993. Była pomyślana jako przewodnik po mieście, zawierający sto pięćdziesiąt sześć reprodukcji starych kart pocztowych opatrzonych komentarzem autora.
Rynek w Świdnicy zdobią cztery fontanny pochodzące z XVIII wieku. Do najbardziej okazałych należą: fontanna z Neptunem oraz fontanna z Atlasem z 1716 roku, usytuowana w południowo-zachodnim narożniku, która jest dziełem wspomnianego już rzeźbiarza Webera. Posąg ukazujący mitologicznego olbrzyma Atlasa, spoczywa na kolumnie na środku basenu w kształcie kwadratu, o bokach urozmaiconych półkolistymi wypustkami. W mitologii greckiej był on synem jednego z tytanów. Brał udział w walce tytanów przeciwko Zeusowi i za karę skazano go na wieczne podtrzymywanie sklepienia niebieskiego. W sztuce wyobrażany jest jako potężny starzec trzymający na ramionach glob ziemski. Pozostałe dwa narożniki Rynku zdobią o wiele skromniejsze fontanny: jedna z około 1740 roku, a druga z 1774 roku – data jej wzniesienia widoczna jest w górnej części postumentu. Natomiast na górnej krawędzi cembrowiny widnieje inskrypcja w języku łacińskim, wypisana majuskułą: RENOVATUM MCMXXXIV – upamiętniająca remont wodotrysku w 1934 roku.
Ciekawych informacji o dawnym wyglądzie fontann dostarczają litografie autorstwa Georga Lebrechta (1875-1945) przedstawiające z czterech stron świdnicki Rynek w roku 1813. Na jednej z nich można dostrzec, że fontanna w północno-wschodnim narożniku była ozdobiona kompozycją figuralną. Na cokole znajdowała się wówczas rzeźba siedzącej dziewczyny, a na cembrowinie balustrada. Na przełomie XIX i XX wieku, w miejscu rzeźby została umieszczona kamienna misa o pofalowanym brzegu, z której spływa delikatnie szemrząca woda. Warto w tym miejscu nadmienić, że na świdnickim Rynku po raz pierwszy woda popłynęła do publicznych studni 14 stycznia 1601 roku. Budowę sieci wodociągowej oparto na wcześniejszych już pomysłach z lat 1526 i 1559. Machina tłocząca wodę przez system drewnianych rur była zlokalizowana pierwotnie pomiędzy Kraszowicami a Bystrzycą, a następnie na terenie wsi Pisarzowice (Schreibendorf) – dzisiaj plac Ludowy. Jeszcze do początku XVIII wieku wodę pompowano siłą mięśni ludzkich. W 2018 roku fontanny przeszły gruntowny remont. Zabiegom konserwatorskim poddano każdy kamienny element. Wykonano nową instalację wodną oraz oświetlenie. Wszystkie prace zostały przeprowadzone przy wsparciu dotacji ze środków unijnych w ramach projektu Programu Interreg V – A Republika Czeska – Polska pod nazwą „Szlak Kamienia”, który miasto realizowało wspólnie z partnerami z Czech i Polski. Warto na koniec zaznaczyć, że niniejszy projekt oferuje turystom sieć tras edukacyjno-poznawczych ciągnących się na pograniczu polsko-czeskim, które łączy jedna idea – kamień.
Poniżej przedstawiam fontanny z Neptunem, które utrwaliłem w kadrze w następujących miastach: Świdnica, Gdańsk, Poznań, Gliwice, Legnica, Jelenia Góra i Hel.
Wrocław. Zdjęcie grafiki Carla Bacha z 1824 roku, z przedstawieniem fontanny z Neptunem na placu Nowy Targ, zrobiłem na wystawie „Wrocław według Bacha”, jaka miała miejsce w Muzeum Narodowym we Wrocławiu w dniach od 9 listopada 2021 do 27 lutego 2022 roku. Fontanna powstała w miejscowym warsztacie Johanna Adama Karingera na zamówienie wrocławskiej Rady Miejskiej w roku 1732 i zastąpiła studnię z końca XVI wieku. Podczas generalnego remontu fontanny w 1874 roku figurę Neptuna wymieniono na nową. Zaś nadszarpnięty zębem czasu oryginał i niektóre elementy wodotrysku trafiły do parku w majątku ówczesnego radnego miejskiego porucznika Carla Müllera, w Wielowsi koło Sycowa. W latach 60. XX wieku zostały one uszkodzone przez spadający konar i popadły w zapomnienie. Figura Neptuna i fontanna na placu Nowy Targ uległy zniszczeniu podczas oblężenia Wrocławia w 1945 roku.
Hel. Od 14 maja 2020 roku na bulwarze stoi monumentalna rzeźba Neptuna (3,4 metrawysokości). Pomysłodawcą i autorem projektu rzeźbiarskiego jest Arkadiusz Żółtowski z Płocka. Postać władcy mórz wyrzeźbił artysta z Gostynina Tadeusz Biniewicz, z jednego bloku białego granitu Blanco Salina importowanego z Portugalii. Pierwowzór tego posągu (wykonany w brązie) znajduje się w Bolonii.
Chciałbym jeszcze wymienić fontannę z Neptunem w mieście Bielsko-Biała zbudowanej w 2006 roku, której dotąd nie sfotografowałem.